wtorek, 28 stycznia 2014

WYJAŚNIENIA ??

Może po prostu przydadzą się wam pewne wyjaśnienia. Nie czuję się dobrze, nie mam siły zajmować się życiem Lily i jej przyjaciół, i nie mam czasu zająć się własnym. Moje życie stało się monotonne. Wstawanie, śniadanie, autobus, szkoła, autobus, książka, płacz, spanie (czyli leżenie w łóżku i próby zaśnięcia lub wybudzanie się co pięć minut). I znowu wstawanie, śniadanie, autobus, szkoła, autobus, książka, płacz, spanie. Nie mogę z tego wyjść, dziś przyjaciółka sprawdziła mi pocztę i o was przypomniała. Tak to w ogóle bym nie weszła. Przepraszam za to że nagle zniknęłam, przepraszam że jestem załamana. Spróbuję poprawić gotowy tekst i wrzucę go dziś albo jutro, chyba że pozwolicie mi wstawić nie poprawiony, to wstawię od razu dwa. Jeśli nie sprawia wam to problemu. Mam nadzieję że u was w porządku i żyjecie dalej nie oglądając się za siebie, czego ja nie potrafię. Moja mama stwierdziła że zamiast roześmianej i kochanej Liluni ( tak nawet moja mama tak do mnie mówi) stałam się smutną i przygnębioną a czasem chamską i wredną Lily. Nie jadam, nie sypiam, nie żyje. To znaczy żyję ale jak zombie.

Mam dla was propozycje, wygrzebałam na komputerze opowiadanie. O elfach, demonach, aniołach i kilkorgu nastolatków którzy próbują na własną rękę ratować świat. Czytali byście je ? Oczywiście nie będzie czegoś takiego jak poprawianie czy zmienianie treści, zostawię to takie jakim to napisałam.

Przez to co się dzieje ominęłam rocznicę, blog ma już rok, tydzień i pięć dni. Wszystkiego najlepszego, chodźmy się z tego powodu spić itd, itp. hahaha uhuhu jak wesoło... bla bla bla.

~ KOCHAJĄCA LILY

4 komentarze:

  1. Hej Piękna, będzie dobrze :) Wiem, że pewnie nienawidzisz tych słów, ale postaraj się w nie uwierzyć. Zrób to dla wszystkich tych, których kochasz, dla tych którzy mają dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie, bo może oni potrzebują Ciebie, Twojego uśmiechu i wsparcia :)) Nadzřieja umiera ostatnia, prawda? Pozdrawiam, Wika :*
    PS Uśmiechnij się :))
    PS2 Bardzo chętnie przeczytałabym to opowiadanie :)
    PS3 Nie musisz poprawiać rozdziałów :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadzieja umiera ostatnia... masz rację. Dziękuję za słowa pocieszenia. Zaraz dodam rozdziały, tylko je znajdę :/

    OdpowiedzUsuń
  3. uwierz mi że też małam w życiu takiego doła, też mi się nic nie chciało... ale rodzina i przyjaciele pomogli mi z niego wyjść :) mam nadzieję, że i tobie się uda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie by było jakbyś znowu dodawała regularnie rozdziały. ;c
    Ale rozumiem to, że nie masz weny, jesteś przygnębiona itp..
    dobrze by było jakbyś wstawiła te dwa rozdziały i może być bez poprawiania.. :)

    WRACAJ DO NAS!! :*
    xoxo

    OdpowiedzUsuń